Po zamachu w Moskwie: rosyjska prowincja nienawidzi stolicy

„Żałoba to tylko tam u was, w Moskwie” – mieszkańcy Rosji nie kryją swoich emocji po zamachu terrorystycznym w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą.

Publikacja: 28.03.2024 18:34

Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą po zamachu terrorystycznym

Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą po zamachu terrorystycznym

Foto: STRINGER / AFP

Policja wyłapuje wszystkich, którzy po piątkowym, terrorystycznym zamachu w Crocus City Hall publicznie okazują swą niechęci do mieszkających w stolicy.

Miasto od dawna nazywane jest „państwo Moskwa” – żyje bowiem zupełnie inaczej i znacznie lepiej niż pozostała część kraju. Mieszanina zawiści i niechęci charakteryzuje stosunek pozostałych Rosjan do jego mieszkańców – przy czym wszyscy, w całym kraju chcą tam zamieszkać.

Czytaj więcej

Rosja po zamachu. Zachód wyśmiewa spiskowe teorie Putina

A teraz jeszcze doszła do tego wojna z Ukrainą.

Kto płaci za wojnę z Ukrainą, a kto ma przywileje

- Mają gdzieś, że mój syn umiera na wojnie, a ja mam gdzieś, że oni tam umierają. To przecież oddzielne państwo. Jak chcą, tak żyją  - mówiła w internetowym streamie mieszkanka prowincjonalnego Lipiecka. Teraz siedzi w areszcie.

- Mało zabili, trzeba było 2130 ludzi zabić (streamerka nagrywała wystąpienie, gdy oficjalnie podawano, że w Crocus City Hall zginęło 130 osób - red.). Tak w ogóle trzeba było pół Moskwy wyrżnąć. I wtedy my na prowincji byśmy byli zadowoleni. Bo oni naszą wojnę ch.. widzieli – mówiła nie przebierając w słowach i nawiązując zarówno do walk na Ukrainie, jak i ostrzałów rosyjskiego Biełgorodu.

- Pogadajmy z wami (mieszkańcami Moskwy) o Biełgorodzie. Ich tam bombardują każdy dzień. I każdy dzień tam umierają ludzie. Ale nie, o Biełgorodzie z wami nie pogadamy, bo to dla was jest w porządku – przekazywała odczucia ludzi z prowincji, którzy nie tylko uważają, że mieszkańcy Moskwy są bogatsi (tylko dlatego, że udało im się zamieszkać w stolicy), ale i omijają ich problemy związane z wojną, np. mobilizacja do wojska.

Czytaj więcej

Rosja po zamachu terrorystycznym. Prezydent swoje, naród swoje

W rzeczy samej, z dużych miast (w tym z Moskwy) władze starały się we wrześniu 2022 roku, w czasie mobilizacji zabierać mniej mężczyzn do armii, by nie doprowadzić do jakichś masowych wystąpień.

Propagandyści przeciw prowincji

Kremlowska propaganda utwierdza ich w przekonaniu, że problemy prowincji są obce metropolii. – Zamknijcie się kreatury! – do mieszkańców ostrzeliwanego Biełgorodu zwrócił się czołowy telewizyjny propagandysta Kremla Władimir Sołowiow. Ich skargi na sytuację w mieście i na to, że nie daje się tam już żyć nazwał „podłą histerią”.

Umocnił tylko zawiść mieszkańców prowincji do stolicy i jej – jak sądzą – przywilejów.

W komentarzach w internecie kilka tysięcy osób zaproponowało mu, by przeniósł swoje studio telewizyjne z Moskwy do Biełgorodu. Propagandzista nigdzie się nie przeniósł, kazał za to zablokować możliwość komentowania swoich wypowiedzi.

Pytał „dlaczego Crocus, a nie Kreml?”, został zatrzymany

 „Należało zaj… więcej darmozjadów” – pisał w jednym z mesendżerów 75-letni emeryt z wioski pod Magadanem o zamachu w Crocus City Hallu. Teraz grozi mu do siedmiu lat więzienia za „usprawiedliwianie terroryzmu”.

Czytaj więcej

Atak pod Moskwą. Macron: Ta grupa próbowała dokonać zamachów we Francji

Streamerka z Lipiecka tłumaczy się obecnie, że wypiła „a na trzeźwo nigdy by czegoś takiego nie powiedziała”. Podobnie, jak bloger z Baszkirii który napisał w internecie: „Żałoba to jest tylko u was, tam – w Moskwie”.  Tylko on za nic nie przeprasza.

Na lotnisku w Petersburgu zaś zatrzymano 41-letniego dekoratora, również za „usprawiedliwianie terroryzmu”. Miał pecha, w sieci społecznościowej umieścił tylko jedno pytanie: „Dlaczego Crocus, a nie Kreml?”

Policja wyłapuje wszystkich, którzy po piątkowym, terrorystycznym zamachu w Crocus City Hall publicznie okazują swą niechęci do mieszkających w stolicy.

Miasto od dawna nazywane jest „państwo Moskwa” – żyje bowiem zupełnie inaczej i znacznie lepiej niż pozostała część kraju. Mieszanina zawiści i niechęci charakteryzuje stosunek pozostałych Rosjan do jego mieszkańców – przy czym wszyscy, w całym kraju chcą tam zamieszkać.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek