Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?

Jak wynika z oświadczeń majątkowych członków rządu, w zeszłym roku utrzymywali się oni głównie z uposażeń i diet poselskich, prac dorywczych na umowę-zlecenie oraz wynajmu mieszkań. Wśród najlepiej zarabiających w rządzie znaleźli się emeryci.

Publikacja: 27.04.2024 13:56

Członkowie rządu podczas posiedzenia Sejmu RP

Członkowie rządu podczas posiedzenia Sejmu RP

Foto: PAP/Leszek Szymański

Premier Donald Tusk utrzymywał się głównie z emerytur. Świadczenie z Komisji Europejskiej wyniosło w 2023 r. 64 757,76 euro, belgijska emerytura – 2 371,76 euro, a polska – 118 887,10 zł. Dodatkowo premier zarobił 12 703,97 zł z tytułu praw autorskich i 61 euro z odsetek od oszczędności. Dieta parlamentarna wyniosła 6 211,66 zł, uposażenie poselskie – 17 541,79 zł, a pensja premiera – 13 441,60 zł.

Jak się okazuje, ministrowie bardzo chętnie dorabiali na umowach „śmieciowych” czyli zleceniach i o dzieło. Minister Maciej Berek zawarł umowy-zlecenia z: SGH, UMCS, Forum Darczyńców i Gaz System S.A. Agnieszka Buczyńska wpisała do oświadczenia majątkowego umowy-zlecenia o wartości 145725,64 zł, a Borys Budka – umowę o dzieło z Uniwersytetem WSB w Poznaniu o wartości 800 zł. Minister przemysłu Marzena Czarnecka wpisała łącznie kwotę z zatrudnienia, umów zleceń i wynajmu nieruchomości – zarobiła w ten sposób 179 152,44 zł i 15 765 euro.

Minister finansów Andrzej Domański otrzymywał zlecenia od PO – zarobił w ten sposób 80 395 zł

Minister finansów Andrzej Domański otrzymywał zlecenia od PO – zarobił w ten sposób 80 395 zł. Barbara Nowacka wpisała do oświadczenia majątkowego umowę cywilno-prawną na 80 tys. zł. Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz miała podpisane umowy o dzieło z kilkoma organizacjami: Nehrebeccy Agencja Artystyczna (5 860 zł), Miejska Biblioteka Publiczna im. Jana Pawła II (3 350 zł), University of Michigan (24 250 zł), Kolegium Europy Wschodniej (600 zł) i Agora S.A. (400 zł). Z kolei umowy-zlecenia otrzymała od fundacji Polska od Nowa (175 225,86 zł), fundacji Polska Wielki Projekt (1 292,81 zł) oraz Uniwersytetu Warszawskiego (400 zł). Z tytułu praw autorskich Maciej Berek zarobił w zeszłym roku 5,4 tys. zł, a Bartłomiej Sienkiewicz – 810 zł.

Ministrowie na parlamentarnych pensjach

Część członków rządu utrzymywała się w 2023 r. głównie z zasiadania w parlamencie. Wicepremier Władysław Kosiniak–Kamysz otrzymał z tego tytułu 141 775,54 zł uposażenia i 45 359,28 zł diety, Borys Budka – 176 647,43 zł uposażenia i 45 573,04 diety, a Agnieszka Dziemianowicz-Bąk – 140 920,44 zł z tytułu uposażenia, 45 038,63 zł diety oraz 342,25 zł z tytułu zwiększenia limitów na służbowe podróże zagraniczne. Paulina Hennig-Kloska otrzymała 160 204,50 zł uposażenia i 45 573,04 zł diety. Marcin Kierwiński wpisał do oświadczenia dochód z uposażenia: 178 827,98 zł i dietę – ok. 48 tys. zł. Katarzyna Kotula otrzymała uposażenie w wysokości 162 265,11 zł, dietę – 45 038,64 zł i 427,16 zł z powodu zwiększenia limitów na służbowe podróże zagraniczne. Większość lub całość dochodów z pełnienia mandatu parlamentarzysty zadeklarowali też: Izabela Leszczyna, Barbara Nowacka, Adam Szłapka, Sławomir Nitras, Tomasz Siemoniak i Bartłomiej Sienkiewicz.

Minister Okła-Drewnowicz i minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman wpisali wynajem mieszkania jako jedyny swój dochód w zeszłym roku

Niektórzy ministrowie czerpią też dochód z wynajmu mieszkania. Wicepremier Władysław Kosiniak–Kamysz zarobił w ten sposób 40 500 zł, Borys Budka – 48 tys. zł, a Andrzej Domański – 22 500 zł. Marcin Kierwiński wynajmował dwa lokale – jeden za 17 600 zł, a drugi za 7 600 zł, Tomasz Siemoniak zarobił na wynajmie 54 tys. zł, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz – 47 800 zł, a Marzena Okła-Drewnowicz – 9 600 zł. Minister Okła-Drewnowicz i minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman wpisali wynajem mieszkania jako jedyny swój dochód w zeszłym roku. Krzysztof Hetman zarobił na tym 13 039 zł.

Również nieliczni członkowie rządu prowadzili przed powołaniem własną działalność. Minister Maciej Berek miał kancelarię radcy prawnego, która przyniosła mu dochód w wysokości 10 767 zł. Minister przemysłu Marzena Czarnecka również prowadziła kancelarię radcy prawnego, przy czym jej dochód był znacznie większy – 636 161,96 zł. Z kolei Radosław Sikorski prowadził działalność pod firmą Radosław Sikorski „Sikorski Global”. Zamknął ją 12 grudnia zeszłego roku, do tego czasu przyniosła mu 908  293,07 zł dochodu.

Członkowie rządu rzadko dostawali umowy o pracę

Minister Maciej Berek wpisał do oświadczenia majątkowego umowy o pracę z Kancelarią Senatu, Biurem RPO i Uniwersytetem Warszawskim na łączną kwotę 244 tys. zł. Z kolei Adam Bodnar był zatrudniony jako profesor Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS z pensją 14 400 zł brutto, był też profesorem wizytującym na Uniwersytecie w Kolonii – do końca stycznia 2024 r. otrzymywał za to 1000 euro miesięcznie. Borys Budka pracował na Uniwersytecie Ekonomicznym za 5 400 zł netto miesięcznie. Minister finansów Andrzej Domański wpisał do oświadczenia majątkowego dochód z Kancelarii Sejmu w wysokości 25 436,33 zł.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy wskazali, którzy ministrowie powinni odejść z rządu Donalda Tuska

Wicepremier Krzysztof Gawkowski wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. dochód z Uczelni Techniczno-Handlowej w Warszawie oraz Polsko-Japońskiej Szkoły Technik Komputerowych, nie precyzując rodzaju umów, jakie łączą go z tymi uczelniami. Z kolei minister Czesław Siekierski utrzymuje się głównie z emerytury – polskie świadczenie wyniosło w zeszłym roku 130 140,68 zł, statutowe z PE – 39 859,20 euro, a z ubezpieczenia dobrowolnego posłów do PE – 16 259,59 euro.

Minister finansów Andrzej Domański sprzedał w zeszłym roku papiery wartościowe i udziały za 179 693,40 zł. Pozostały mu fundusze inwestycyjne o łącznej wartości ok. 1 280 500 zł. Z kolei z tytułu posiadanych udziałów i akcji przedsiębiorstw zarobił 1020,22 USD. Szef MSZ Radosław Sikorski za akcje Lockheed Martin Corp otrzymał dywidendę w wysokości 192 dolarów.

Premier Donald Tusk utrzymywał się głównie z emerytur. Świadczenie z Komisji Europejskiej wyniosło w 2023 r. 64 757,76 euro, belgijska emerytura – 2 371,76 euro, a polska – 118 887,10 zł. Dodatkowo premier zarobił 12 703,97 zł z tytułu praw autorskich i 61 euro z odsetek od oszczędności. Dieta parlamentarna wyniosła 6 211,66 zł, uposażenie poselskie – 17 541,79 zł, a pensja premiera – 13 441,60 zł.

Jak się okazuje, ministrowie bardzo chętnie dorabiali na umowach „śmieciowych” czyli zleceniach i o dzieło. Minister Maciej Berek zawarł umowy-zlecenia z: SGH, UMCS, Forum Darczyńców i Gaz System S.A. Agnieszka Buczyńska wpisała do oświadczenia majątkowego umowy-zlecenia o wartości 145725,64 zł, a Borys Budka – umowę o dzieło z Uniwersytetem WSB w Poznaniu o wartości 800 zł. Minister przemysłu Marzena Czarnecka wpisała łącznie kwotę z zatrudnienia, umów zleceń i wynajmu nieruchomości – zarobiła w ten sposób 179 152,44 zł i 15 765 euro.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Europoseł KO: Tomasz Szmydt był częstym gościem "Wiadomości" Jacka Kurskiego
Polityka
Rekonstrukcja rządu: Kobiety zastąpią odchodzących z rządu Donalda Tuska ministrów?
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Czego boi się Zbigniew Ziobro i dlaczego manipuluje w sprawie Tomasza Szmydta
Polityka
Obawa przed agentami. Po sprawie Tomasza Szmydta potrzebna większa ochrona tajemnic
Polityka
Bunt radnych PiS w Małopolsce. Stanowcza reakcja Jarosława Kaczyńskiego