Ucieczka sędziego Szmydta na Białoruś wywołała wzajemne przekrzykiwania się polityków – kto sędziego nominował, a kto go awansował? Kto go bardziej hołubił, a kto mniej? Innymi słowy, kto – jak się zwykło to ostatnio kolokwialnie określać – jest „ruską onucą”.
Rząd znalazł się w komfortowej sytuacji w kwestii przywracania praworządności. Presji Brukseli raczej nie będzie, a opóźnienia pójdą na konto prezydenta.
W interesie wymiaru sprawiedliwości leży to, aby nadzór był wykonywany przez sądy. Najbardziej legitymowanym do jego pełnienia wydaje się być Sąd Najwyższy.
Ostatnie zabezpieczenia Trybunału Konstytucyjnego nie zablokują zmian w wymiarze sprawiedliwości. Świadczą o tym zapowiedzi ministra Adama Bodnara i opinie konstytucjonalistów.
Grupa aktywistów przygotowuje pozew zbiorowy, w którym będzie domagać się, by polskie władze w końcu na poważnie zajęły się sprawą bezdomnych zwierząt.