Jacek Dubois: Moda na retro

Sale sądowe potrafiły prześcigać najwykwintniejsze salony w elegancji i elokwencji. Warto to podtrzymywać.

Publikacja: 15.05.2024 04:31

Jacek Dubois: Moda na retro

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski

Pod sąd kolega podjechał przepięknym sportowym samochodem, którego silnik brzmiał niczym saksofon Gordona Dextera. Zakładałem, że będziemy rozmawiać o możliwościach tego mechanicznego cuda, gdy nieoczekiwanie rozmowa potoczyła się w zupełnie innym kierunku, a kolega spytał, czy słuchałem mów obrończych wygłaszanych przez mecenasa Stanisława Hejmowskiego. Oczywiście wiedziałem, o kogo chodzi, bo dawnego mistrza cytuję często we własnych przemówieniach, a będąc w Poznaniu, chodzę pod jego pomnik przy sądzie. Uświadomiłem sobie jednak, że nigdy w oryginale nie słyszałem, jak przemawiał.

Pozostało 89% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Wałęsa i neosędziowie
Rzecz o prawie
Anna Nowacka-Isaksson: Wyjechały na wakacje w trakcie szkoły? Szwedzi chcą karać
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: O rozdwojeniu jaźni
Rzecz o prawie
Michał Jackowski, Michał Araszkiewicz: Polski prawnik daleko za światowymi
Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Tymczasowe aresztowanie – nieprzemijający kłopot
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Jaka kara dla szpiega? To nie takie proste