Na pytanie, kogo będą dotyczyły: czy byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry — obecnie posła — czy jego byłych zastępców, minister Adam Bodnar odparł, że wcześniej była komunikowana "liczba mnoga". — Także na pewno to będzie więcej niż jedna osoba — podkreślił.

Afera Funduszu Sprawiedliwości

Pod koniec marca funkcjonariusze ABW zatrzymali ks. Michała O. ze Zgromadzenia Księży Sercanów, szefa Fundacji Profeto, największego beneficjenta Funduszu Sprawiedliwości w czasach, gdy ministrem był Zbigniew Ziobro. Na budowę ogromnego ośrodka „Archipelag – wyspy wolne od przemocy” w Wilanowie otrzymać miał blisko 100 mln zł. Wraz z ks. O zatrzymano także trzech urzędników ministerstwa odpowiedzialnych za podpisywanie umów z funduszu, w tym dyrektora departamentu.

Decyzję o zatrzymaniu i przeszukaniach wydał specjalny zespół śledczych w Prokuraturze Krajowej – powstał pod koniec stycznia decyzją Adama Bodnara, prokuratora generalnego. I w specjalnym śledztwie bada dotacje z tzw. Funduszu Sprawiedliwości, w tym zakup oprogramowania Pegasus, sfinansowanego z funduszu w 2017 r. 19 lutego wszczęto śledztwo w kierunku tzw. nadużycia uprawnień. Dlatego ABW weszła pod koniec marca do 25 lokalizacji po dokumenty, w tym domów byłych wiceministrów sprawiedliwości: Michała Wosia i Marcina Romanowskiego (to im podlegał fundusz), oraz Zbigniewa Ziobry – pod nieobecność domowników.

Czytaj więcej

Co dokładnie prokuratura zarzuca zatrzymanym ws. Funduszu Sprawiedliwości