Plany Trumpa na drugą kadencję: Zemsta na Bidenie, monitoring ciąż, masowe deportacje

W obszernym wywiadzie dla magazynu "Time" walczący o prezydenturę Donald Trump grozi rodzinie Joe Bidena procesami i nie wyklucza monitorowania ciężarnych kobiet. Nie wyklucza też kolejnych zamieszek w przypadku przegranej w listopadowych wyborach.

Publikacja: 01.05.2024 14:05

Plany Trumpa na drugą kadencję: Zemsta na Bidenie, monitoring ciąż, masowe deportacje

Foto: AFP

Kilka stwierdzeń Trumpa w wywiadzie dla „Time’a” - pod znaczącym tytułem „Jeśli wygra” -  alarmuje osoby zaniepokojone coraz bardziej totalitarnymi skłonnościami byłego prezydenta — komentuje brytyjski „The Guardian”.

Dziennik zwraca uwagę na zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące — w przypadku jego wygranej w listopadowych wyborach prezydenckich — postawienia przed sądem rodziny prezydenta Joe Bidena.

Trump i jego republikańscy zwolennicy od dawna próbują powiązać Bidena z wykroczeniami karnymi związanymi ze sprawami biznesowymi jego syna Huntera Bidena, nie  przedstawiając jednak żadnych istotnych dowodów. W czerwcu ubiegłego roku, rozmawiając z dziennikarzami na swoim polu golfowym w Bedminster w stanie New Jersey, Trump zagroził powołaniem specjalnego prokuratora, „aby ścigać najbardziej skorumpowanego prezydenta w historii Stanów Zjednoczonych Ameryki, Joe Bidena, i cała jego przestępczą rodzinę”.

W rozmowie z Erikiem Cortelessą z „Time'a” Trump powtórzył swoje groźby.  Zapytany, czy zamierza „atakować” Bidenów, gdyby wygrał drugą kadencję w Białym Domu, Trump odpowiedział: - To zależy, co stanie się z Sądem Najwyższym.

Jeśli dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego – z których trzech zostało mianowanych przez Trumpa – nie przyzna mu immunitetu, powiedział Trump, „wtedy Biden, jestem pewien, będzie ścigany za wszystkie swoje przestępstwa, ponieważ popełnił ich wiele”.

W zeszłym tygodniu Sąd Najwyższy wysłuchał ustnych wywodów w sprawie Trump przeciwko USA, w których były prezydent argumentował za szerokim immunitetem karnym dla byłych prezydentów, w tym dla niego samego. Wydaje się mało prawdopodobne, aby sędziowie przyjęli jego prośbę w całości, choć wydaje się, że są skłonni rozważyć pewien stopień immunitetu za czyny podejmowane w ramach oficjalnych obowiązków prezydenckich.

Zamieszki na Kapitolu. Czy się powtórzą?

Pomimo aktów przemocy, które wybuchły 6 stycznia 2021 r. na Kapitolu USA po tym, jak Trump nie przyjął do wiadomości przegranej w wyborach w 2020 r., a które są przedmiotem jednego z dwóch postępowań federalnych przeciwko Trumpowi, polityk odmówił zapewniania, że w przypadku przegranej w listopadzie nie dojdzie do zamieszek. -  To zawsze zależy od uczciwości wyborów — stwierdził.

Trump ponownie powtórzy swoją teorię o rzekomej „kradzieży” jego rzekomej wygranej, stwierdził też, że wątpi, aby jako urzędników swojej przyszłej administracji zatrudnił kogokolwiek, kto wierzy, że Joe Biden wygrał tamte wybory.

Ponadto Trump zakłada  ułaskawienie większości z ponad 800 osób skazanych za zamieszki z 6 stycznia i natychmiastowe zwolnienie każdego amerykańskiego prawnika, który nie zastosuje się do jego instrukcji.

Aborcja. Czy Amerykanki czeka monitorowanie ciąż?

Pytany o kwestie zaostrzenia prawa do aborcji  Trump powiedział, że cała władza decyzyjna w zakresie praw reprodukcyjnych została przekazana stanom po unieważnieniu przez Sąd Najwyższy prawa do aborcji w sprawie Roe przeciwko Wade.

Kandydat republikanów na prezydenta powiedział, że może rozważyć umieszczenie przez państwa republikańskie kobiet w ciąży pod obserwacją w celu monitorowania, czy poddały się aborcji wykraczającej poza wyznaczony przez stan zakaz.

Donald Trump określa priorytety: Masowa deportacja

Niektóre z najbardziej radykalnych planów dotyczących potencjalnej prezydentury Trumpa  dotyczą imigracji. Polityk powiedział "Time'owi", że jednym z jego pierwszych priorytetów będzie zainicjowanie masowej deportacji milionów osób nieposiadających dokumentów świadczących o legalności ich pobytu w Stanach Zjednoczonych. .

Aby osiągnąć ten historycznie bezprecedensowy cel, Trump byłby gotowy rozmieścić amerykańskie wojsko i gwardię narodową w celu zabezpieczenia granicy i przeprowadzenia masowych przeszukań potencjalnych deportowanych. Powiedział, że nie wykluczy budowy nowych obozów dla migrantów, w których będą przebywać osoby przeznaczone do deportacji, chociaż większość deportacji będzie miała miejsce natychmiast.

Trump o państwach NATO: Chcę, żeby płacili rachunki

Dziennikarz „Time'a” zapytał Trumpa, czy w przypadku ewentualnej wygranej zamierza utrzymać 80 lat amerykańskiego przywództwa w obronie Zachodu, zwłaszcza Europy, czy też chce zmienić architekturę powojennego świata. 

Trump odparł, że „ma  problem z NATO”

- Mój problem z NATO polega na tym, że nie sądzę, że NATO stanęłoby w naszej obronie, gdybyśmy znaleźli się w kłopotach — oświadczył.

Cortolessa spytał Trumpa także o pomoc dla Kijowa, przywołując słowa premiera Węgier Viktora Orbana, który zapewniał, że jeśli Trump wygra wybory, nie da "ani grosza" na pomoc militarną dla Ukrainy. Trump po raz kolejny sprostował: - Nie, powiedziałem, że nie dam, jeśli Europa nie zacznie płacić swojej części. Musi płacić swoje rachunki.

Kilka stwierdzeń Trumpa w wywiadzie dla „Time’a” - pod znaczącym tytułem „Jeśli wygra” -  alarmuje osoby zaniepokojone coraz bardziej totalitarnymi skłonnościami byłego prezydenta — komentuje brytyjski „The Guardian”.

Dziennik zwraca uwagę na zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące — w przypadku jego wygranej w listopadowych wyborach prezydenckich — postawienia przed sądem rodziny prezydenta Joe Bidena.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Premier Słowacji Robert Fico postrzelony po posiedzeniu rządu
Polityka
Wiadomo, kto strzelał do premiera Słowacji. To twórca komitetu „Przeciw przemocy”
Polityka
USA nie pozwolą upaść Ukrainie. Jaki był cel wizyty Blinkena w Kijowie?
Polityka
Słowacja po zamachu na premiera. „To wasza wina!”
Polityka
Zamach na premiera Słowacji. Robert Fico walczy o życie