O, chwała Demaskacji! Ona jest jak miecz, / Na który nadziewamy się sami” pisał W.H. Auden. Anglosasi są mistrzami w przerzucaniu mostów od bitewnej jatki do świata kultury, a o to właśnie tu chodzi, o wskazanie na pas transmisyjny od rzeczywistych wydarzeń do przestrzeni symboli. I tak do sporu o muzeum Bułhakowa w Kijowie wprowadza nas Anglik.
U Audena jest zadziwiająco wiele fragmentów, które mogą być czymś więcej niż tylko historyczną glosą do wydarzeń nad Dnieprem. Oto słowa Marii otwierające „Ucieczkę do Egiptu”: „Lustro, bądź nam trojgu bramą; / Prześladowcom – ścianą szklaną”. Jakby była to zachęta do tego, żeby Ukraińcy w sobie samych, w tym jacy są, szukali ratunku. Analogiczna wiwisekcja dla Rosjan byłaby przeszkodą. Dodajmy, przezroczystą, i zobaczyliby przez nią, jak Kijów dumnie unosi głowę i to byłoby dla Moskwy repetycją z kary.