Kraków jako „miasto kultury niemieckiej”? Do takiego wniosku na długo przed wybuchem II wojny światowej doszedł Joseph Goebbels. Szef hitlerowskiej propagandy w 1934 roku gościł w Polsce i choć pod Wawelem nie spędził wiele czasu, to w swoich dziennikach zanotował, że dominuje tu architektura i zabudowa rodem z Rzeszy. W tym kontekście nie dziwi, że gdy po klęsce wrześniowej Kraków znalazł się w rękach nazistów, ci postanowili uczynić z niego „prastare niemieckie miasto” („urdeustche Stadt Krakau”). W efekcie tego Akademię Górniczo-Hutniczą przerobiono na siedzibę rządu Generalnej Guberni, a Muzeum Narodowe na kasyno oficerskie, które tłumnie odwiedzali esesmani.