Jerzy Haszczyński: Ameryka przywraca nadzieję Ukraińcom i flance wschodniej

Kluczowy moment dla wielkiej wojny na wschodzie. Po wielu miesiącach amerykańska pomoc dla Ukrainy odblokowana. Ponure scenariusze o nowej i skutecznej rosyjskiej ofensywie stają się coraz mniej realne.

Publikacja: 20.04.2024 21:49

Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, wrzesień 2023

Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, wrzesień 2023

Foto: PAP/EPA

Nagła amerykańska przemiana, ważna nie tylko dla Ukrainy, ale dla naszego regionu, flanki wschodniej.

W wyniku dzisiejszego głosowania w Izbie Reprezentantów USA nad przekazaniem Kijowowi prawie 61 miliardów dolarów wsparcia militarnego dla walki z rosyjskim najeźdźcą już trudno dostrzec, dlaczego tak trudno było je przeforsować. Za opowiedziało się 311 kongresmenów, przeciw było niemal trzy razy mniej — 112, sami republikanie.

Długo trwało, zanim do tego doszliśmy. Republikańscy radykałowie, bliscy byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi, od początków jesieni zeszłego roku nie godzili się na przekazanie Ukraińcom kilkudziesięciu miliardów dolarów i udawało im się trzymać w szachu całą Partię Republikańską (101 kongresmenów tej partii głosowało dzisiaj za pakietem ukraińskim).

Przez miesiące blokowania pomocy w USA rosło przekonanie, że Rosja nie przegra

W tym czasie Rosjanie powoli, ale jednak przesuwali front. Ostatnio wciąż słyszeliśmy, że Ukraińcom brakuje amunicji, że mają jej dziesięć razy mniej niż Rosjanie, że rosyjskie fabryki broni pracują na przyśpieszonych obrotach, a Zachód już prawie broni dla Ukraińców nie ma. I że Putin szykuje dziesiątki tysięcy nowych żołnierzy do rzucenia na front.

Z wielomiliardową pomocą z Ameryki i zapowiadanym w ostatnich dniach wsparciem od sojuszników europejskich Ukraina przystępuje do kolejnego etapu wojny z przekonaniem do dalszej walki i z odnowioną nadzieją w Zachód.

Niewiele pozostało z żywej jeszcze rok temu nadziei, że Ukraina może tę wojnę wygrać. W to, że tak się może stać, już kilka miesięcy temu wierzył ledwie co dziesiąty mieszkaniec Unii Europejskiej - pokazały to badania think tanku European Council on Foreign Relations.

Najtragiczniejsze scenariusze snuli w ostatnich dniach przed głosowaniem w amerykańskim Kongresie Ukraińcy. Premier Denys Szmyhal mówił, że bez miliardów z USA jego kraj przegra tę wojnę, a świat stanie w obliczu trzeciej wojny światowej.

Czytaj więcej

Rosja produkuje amunicję na potęgę. Zachód może nie nadążyć

Przemiana u republikanów, kluczowa decyzja spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona

Szybkiej porażki Ukraińców, jeszcze przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA, nagle zaczęli się obawiać republikanie. Tego, że oni i Donald Trump zostaną obarczeni odpowiedzialnością za podanie Rosjanom na tacy broniącego wolności i demokracji europejskiego narodu.

I za narażenie reszty Europy na agresję wzmocnionego imperialistycznego reżimu. Mimo rosnących tendencji izolacjonistycznych w USA większość Amerykanów mogłaby w tym dostrzec dotkliwą porażkę swojego kraju, i ukarać w wyborach Trumpa i republikanów.

Republikański przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson, od którego zależało przeprowadzanie głosowania w sprawie pakietu pomocy, po miesiącach przeszedł przemianę. Potępił „szaleńca” Putina i zrobił to, jak to określił, „to, co do nas należy”, spowodował, że „kluczowa pomoc dla Ukrainy” wreszcie może do niej trafić.

Czytaj więcej

Rosjanie atakują Ukrainę z wózków golfowych. Przemysł nie nadąża za stratami

 Ukraina może przystąpić do dalszej walki z przekonaniem  i, co może najważniejsze, z odnowioną nadzieją w Zachód

Pierwsze dostawy amerykańskiej amunicji mają się pojawić nad Dnieprem już za tydzień.

Sytuacja na froncie nie zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, Rosjanie mieli dużo czasu, by umocnić swoje pozycje.

Ale z wielomiliardową pomocą z Ameryki i zapowiadanym w ostatnich dniach wsparciem od sojuszników europejskich Ukraina przystępuje do kolejnego etapu wojny z całkowicie nowymi możliwościami militarnymi. Z przekonaniem do dalszej walki i — co może najważniejsze — z odnowioną nadzieją w Zachód. 

Nagła amerykańska przemiana, ważna nie tylko dla Ukrainy, ale dla naszego regionu, flanki wschodniej.

W wyniku dzisiejszego głosowania w Izbie Reprezentantów USA nad przekazaniem Kijowowi prawie 61 miliardów dolarów wsparcia militarnego dla walki z rosyjskim najeźdźcą już trudno dostrzec, dlaczego tak trudno było je przeforsować. Za opowiedziało się 311 kongresmenów, przeciw było niemal trzy razy mniej — 112, sami republikanie.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Wolność słowa w kajdanach, ale nie umarła
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Jak Hołownia może utorować drogę do prezydentury Tuskowi i zwinąć swoją partię
Opinie polityczno - społeczne
Michał Kolanko: Partie stopniowo odchodzą od "modelu celebryckiego" na listach
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Dlaczego nie ma zgody USA na biało-czerwoną szachownicę na F-35?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Unia Europejska na rozstaju dróg
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił