Michał Szułdrzyński: Sondażowa mijanka PO i PiS. Hołownia ma powody do niepokoju

Sondaż IBRiS pokazuje, że polaryzacja sprzyja dwóm największym graczom – PO i PiS (mimo że ten ostatni traci poparcie). Trzecia Droga, Konfederacja i Lewica muszą w tej sytuacji przemyśleć siebie na nowo. Ta ostatnia stawia zatem na liberalizację aborcji.

Aktualizacja: 27.02.2024 10:31 Publikacja: 27.02.2024 03:00

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Lutowe badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” odnotowuje zmianę na pozycji lidera. Niektóre sondaże wskazywały to już wcześniej, ale w poprzednim badaniu IBRiS PiS był wciąż na pierwszym miejscu. Dziś jednak widać wzrost partii Donalda Tuska, która wygrywa ranking z poparciem 32,6 proc. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 30,1 proc. notując spadek o niemal 4 punkty procentowe.

Dlaczego PiS musi słabnąć w sondażach?

Sondażowa mijanka musiała się wydarzyć. PiS musiał dziesięć tygodni temu oddać władzę i przyznać, że jednak przegrał wybory 15 października. Nowych wyborców to nie przyciągnie. W dodatku popełnił serię wizerunkowych porażek w kolejnych tygodniach, na czele ze szturmem na Sejm, by wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, poprzez liczne wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (m.in. o obawach politycznych morderstw w Polsce), aż po coraz wyraźniejsze wewnętrzne rozprzężenie, które zmusiło Jarosława Kaczyńskiego do ogłoszenia, że na następnym kongresie PiS będzie się on ubiegał o kolejną kadencję w fotelu prezesa PiS.

Czytaj więcej

Kaczyński zapowiada, że nie odda władzy w PiS. I sugeruje, że Tuskowi grozi dożywocie

Poparcie dla Platformy rośnie, bo wiele aspektów przemawia za rządzącymi. Widać też, że służy im polaryzacja. Po chwilowym wzroście w ostatnich miesiącach ubiegłego roku, który spowodowany było udanym debiutem Szymona Hołowni w fotelu marszałka Sejmu, poparcie dla Trzeciej Drogi zostało skorygowane, i wynosi obecnie 14,7 proc. (a więc spadek o 2 pkt proc. w stosunku do stycznia). To zaś oznacza, że premia, którą Trzecia Droga dostała po wyborach – w niektórych badaniach podchodziła pod 18 proc. – powoli się rozwiewa. To o tyle ciekawe, że osobista popularność Szymona Hołowni utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – jest on na pierwszym miejscu rankingu zaufania społecznego, Władysław Kosiniak-Kamysz zaś regularnie znajduje się na podium.

Donald Tusk potrzebuje właśnie takiego Jarosława Kaczyńskiego, agresywnego, rozzłoszczonego, sfrustrowanego jako przeciwwagi dla koalicji 15 października

Co z poparciem dla Trzeciej Drogi?

To zaś oznacza, że mimo sympatii, jaką budzą w społeczeństwie liderzy Trzeciej Drogi, jeśli chodzi o wybory partyjne, polaryzacja trzyma się bardzo mocno, Trzeciej Drodze zaś nie udało się przekonać na trwałe, że będzie inną jakością, w którą warto zainwestować. W tym sensie Donald Tusk potrzebuje właśnie takiego Jarosława Kaczyńskiego, agresywnego, rozzłoszczonego, sfrustrowanego, jako przeciwwagi dla koalicji 15 października. Ale też to, że Kaczyński wciąż jest punktem odniesienia dla Platformy i samego Tuska, sprawia, że PiS wciąż trzyma się mocno. Zbyt szybki rozpad PiS mógłby sprawić, że część umiarkowanie prawicowego elektoratu przepłynęłaby do Trzeciej Drogi, co wcale nie jest na rękę Platformie. Będzie więc w najbliższych miesiącach inwestować w polaryzację, czemu z pewnością służyć będzie działanie komisji śledczych, dostarczających paliwa do grillowania PiS-u.

Czytaj więcej

Afera wizowa. Edgar Kobos zeznaje o tuszowaniu afery przez Zjednoczoną Prawicę

Dlatego pozostałe partie muszą w tej sytuacji przemyśleć siebie na nowo. Nie tylko Trzecia Droga, ale też i Lewica oraz Konfederacja, które mogą dziś liczyć w sondażu na niemal takie samo poparcie, jakie miały w wyborach 15 października (w badaniu IBRiS to odpowiednio 8,7 oraz 7,6 proc.). Na razie najlepiej zrozumiała to Lewica, która postanowiła zaznaczyć swoją obecność, silnie akcentując problematykę aborcji. W Konfederacji nowych pomysłów nie widać.

Lutowe badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” odnotowuje zmianę na pozycji lidera. Niektóre sondaże wskazywały to już wcześniej, ale w poprzednim badaniu IBRiS PiS był wciąż na pierwszym miejscu. Dziś jednak widać wzrost partii Donalda Tuska, która wygrywa ranking z poparciem 32,6 proc. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 30,1 proc. notując spadek o niemal 4 punkty procentowe.

Dlaczego PiS musi słabnąć w sondażach?

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Jarosław Kuisz: Polacy, czyli perfekcyjni narodowi egoiści. Co nas obchodzi Izrael, Palestyna i Ukraina?
Opinie polityczno - społeczne
Maciej Strzembosz: Kultura walutą niepodległości, czyli lament pożegnalny dla ministra Sienkiewicza
Opinie polityczno - społeczne
Jan Zielonka: W sprawie migracji liberałowie i chadecy w UE mówią głosem populistów
analizy
Tysiące Białorusinów uciekły do Polski. To prawdziwa klęska wizerunkowa
Opinie polityczno - społeczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Matura 2024. Skasujmy obowiązkową maturę z języka polskiego. Bo to fikcja