Joanna Ćwiek-Świdecka: Ja w imieniu tych, którzy przez protest rolników nie dojechali do pracy

Rolnicze protesty mocno uderzają w osoby mieszkające pod miastami. Od kilku tygodni dojazd do pracy bywa masakrą. To pewnie mało ważne dla protestujących rolników, że gdzieś w szkole na swoją matkę czeka dziecko, dla mnie jednak to bardzo ważne.

Publikacja: 20.03.2024 13:45

Protest rolników przy rondzie Mogilskim w Krakowie, 20 marca

Protest rolników przy rondzie Mogilskim w Krakowie, 20 marca

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Mieszkam pod Warszawą, więc to oczywiste, że... zaczynam dzień od sprawdzenia, gdzie aktualnie są rolnicze blokady. Nie wiem, w jakim stopniu traktory na drogach wpływają na konkretne działania rządzących, ale nam, mieszkańcom podmiejskich miejscowości, bardzo utrudniają życie.

Charakter mojej pracy pozwala mi pracować zdalnie, więc w newralgiczne dni staram się zostawać w domu. Stąd też pewnie rolnicze protesty nie dotykają mnie w takim stopniu jak moich sąsiadów czy znajomych. Ale mam też chyba pecha, bo za każdym razem, gdy umówiona jestem na naprawdę ważne spotkanie, gdzieś po drodze taka blokada się trafi.

Pozostało 85% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację