Wojna Rosji z Ukrainą. Front się sypie. Niespodziewana zdobycz najeźdźców

W okolicach Doniecka rosyjskie wojska wdarły się w dwóch miejscach w ukraińskie linie obrony. Miejsca przerwania frontu dzieli około 25 kilometrów.

Publikacja: 25.04.2024 20:32

Rosjanie boją się, że ich czołowe oddziały mogą zostać w końcu pozbawione zaopatrzenia i odcięte, dl

Rosjanie boją się, że ich czołowe oddziały mogą zostać w końcu pozbawione zaopatrzenia i odcięte, dlatego pewnie próbują zebrać jak największe siły do ich wsparcia.

Foto: mil.ru

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792

Pierwsze to Oczeretne, miejscowość na północny zachód od Doniecka i 13 kilometrów od zdobytej przez Rosjan w połowie lutego Awdijiwki. Zajęcie Oczeretnego wywołało konsternację w ukraińskim dowództwie – Rosjanie weszli prawie bez walki do pustych okopów i stanowisk obrony.

Rosjanie przełamali front? Skutki chaosu organizacyjnego

Pęknięcie frontu zostało spowodowane brakiem porozumienia między dwoma ukraińskimi brygadami: jedną, 47 brygadą Magura, wycofującą się z pozycji, oraz drugą, która miała ją zmienić, ale nie dotarła na czas. Rosjanie zajęli większość Oczeretnego, ale na jego północnych krańcach utrzymują się Ukraińcy. Idąca na zmianę ukraińska brygada zaś była mocno atakowana w otwartym terenie i poniosła znaczne straty. Dalsze posuwanie Rosjan zostało powstrzymane tylko dlatego, że mocno wykrwawiona w poprzednich walkach brygada Magura zawróciła i zaczęła kontratakować.

Czytaj więcej

Prezydent Władimir Putin zdradza plany Rosji wobec Donbasu

Prawie całkowita utrata Oczeretnego wywołała zdenerwowanie w ukraińskim dowództwie. Tutaj właśnie budowano linię obrony po wycofaniu się z Awdijiwki. Gdyby Rosjanom udało się utrzymać na zdobytym terenie, cała ta linia rozpadłaby się i zagrożone zostałyby ukraińskie pozycje na południe od Oczeretnego.

Jednocześnie zagrożona zostałaby duża miejscowość Pokrowsk i tamtejszy węzeł dróg. Ten rejon jako miejsce możliwego, rosyjskiego ataku wskazywał niedawno szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, gen. Kyryło Budanow. Mówił jednak o przełomie maja i czerwca, nikt nie mógł przewidzieć takich kłopotów obecnie, z powodu braku koordynacji dwóch ukraińskich oddziałów.

Czytaj więcej

Ukraina zaatakowała Rosję rakietami dalekiego zasięgu. USA wysłały je "w tajemnicy"

Kijów natychmiast wysłał kolejną brygadę ze swoich rezerw do ataku na Oczeretne. Ale Rosjanie też zdają sobie sprawę z cenności niespodziewanej zdobyczy. Na tym odcinku frontu ich dowódcy również mają rezerwy, większe od ukraińskich, w tym oddziały pancerne. Jeśli ruszą one do ataku, w stepowym terenie sytuacja Ukraińców będzie trudna.

Front w obwodzie donieckim. Rosjanie zapędzili się za daleko?

Na razie rosyjskie dowództwo waha się, nie mogąc od środy (gdy jego oddziały weszły do miejscowości) podjąć decyzji, czy atakować dalej, czy nie. Główny problem polega na tym, że atakujące oddziały zajęły tylko wąski pas terenu wzdłuż linii kolejowej prowadzącej do Oczeretnego.

– Ten wąski korytarz jest dobrze przestrzeliwany (przez ukraińską artylerię). Dostawa jakichkolwiek materiałów znajdującym się z przodu oddziałom (rosyjskiej) 30 samodzielnej gwardyjskiej brygady zmotoryzowanej to śmiertelnie niebezpieczne zajęcie. Szczególnie dla tych, którzy zajmują się transportem – mówi ukraiński ekspert, pułkownik rezerwy Konstantin Maszowec.

Rosjanie boją się, że ich czołowe oddziały mogą zostać w końcu pozbawione zaopatrzenia i odcięte, dlatego pewnie próbują zebrać jak największe siły do ich wsparcia. A to wymaga czasu, którego Ukraińcy im na pewno nie dadzą.

Wojna Rosji z Ukrainą. Druga luka we froncie

Wahania rosyjskie są tym większe, że 25 kilometrów na południe od Oczeretnego ich wojska również wdarły się w głąb ukraińskich pozycji. To stwarza możliwość przejścia do ataku w innym miejscu.

Tym razem to  miejscowość Krasnohoriwka, leżąca ok. 12 km na zachód od Doniecka. Według informacji ekspertów, Rosjanie zajęli już południową jej część i atakują miejscowy zakład produkcji cegieł ogniotrwałych, zamieniony na ukraiński punkt oporu. Jednak rosyjscy imperialni blogerzy twierdzą, że już w czwartek zakład został zdobyty i tym samym prawie cała Krasnohoriwka została zajęta.

— Walki tam są skrajnie gwałtowne. Przeciwnik podciągnął swoją artylerię prawie na sam skraj miejscowości — mówi Maszowec. Prawdopodobnie w ten sposób daje o sobie znać brak amunicji artyleryjskiej po ukraińskiej stronie. W przeciwnym razie Rosjanie nie zaryzykowaliby takiego wystawiania swej artylerii na odwetowy ogień ukraiński.

Ukraińskie dowództwo nie potwierdza jednak utraty Krasnohoriwki, informując jedynie że „trwają tam walki obronne”.

Pierwsze to Oczeretne, miejscowość na północny zachód od Doniecka i 13 kilometrów od zdobytej przez Rosjan w połowie lutego Awdijiwki. Zajęcie Oczeretnego wywołało konsternację w ukraińskim dowództwie – Rosjanie weszli prawie bez walki do pustych okopów i stanowisk obrony.

Rosjanie przełamali front? Skutki chaosu organizacyjnego

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 802
Konflikty zbrojne
Protesty w Izraelu. Tysiące demonstrantów żąda porozumienia z Hamasem
Konflikty zbrojne
Nocny nalot na Zachodnim Brzegu. Wojsko izraelskie zabiło trzech Palestyńczyków
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski mówi o nowym etapie wojny z Rosją
Konflikty zbrojne
Ukraina nie otrzyma szybko zachodniej broni. Kiedy sprzęt i amunicja trafią na front?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił