Łapówki i zdrada stanu w rosyjskim Ministerstwie Obrony. Zatrzymano zaufanego człowieka Szojgu

W środku wojny z Ukrainą w gmachu Ministerstwa Obrony aresztowano zastępcę szefa resortu. Zarzuty? Rosyjski wiceminister obrony Timur Iwanow oskarżany jest o łapówkarstwo i zdradę ojczyzny.

Publikacja: 24.04.2024 19:00

Timur Iwanow – jeszcze w mundurze – odwiedza park Patrioty

Timur Iwanow – jeszcze w mundurze – odwiedza park Patrioty

Foto: afp

Do aresztu trafił zaufany człowiek szefa resortu wiceminister obrony Timur Iwanow. Śledczy zarzucili mu „przyjmowanie łapówek bardzo dużej wielkości”, ale pojawia się też zarzut „zdrady ojczyzny”.

Jego adwokat jednak twierdzi, że w materiałach śledztwa nie ma mowy o pieniądzach. Obecnie nie wiadomo jeszcze, kto miałby dawać łapówki wiceministrowi, o którym wszyscy na Kremlu wiedzieli od lat, że jest skorumpowany.

Wiceminister obrony Rosji Timur Iwanow aresztowany. Odpowiadał za odbudowę Mariupola

Iwanow pojawił się w Ministerstwie Obrony jeszcze w 2013 r., ściągnięty tam przez świeżo nominowanego Szojgu. Obaj stanowili nierozłączny tandem. Zastępca zajmował się budownictwem wojskowym, sprawami socjalnymi żołnierzy etc. – sferami wprost stworzonymi do łapówkarstwa w putinowskiej Rosji. W 2019 r. „Forbes” wpisał wiceministra na listę „najbogatszych mundurowych Rosji”.

Już w czasie wojny z Ukrainą współpracownicy Aleksieja Nawalnego urządzali pikiety pod paryską rezydencją jego byłej żony. Według ich informacji Swietłana Maniowicz wynajmowała jeszcze rezydencję w Saint Tropez za 150 tys. dolarów miesięcznie. Wszystko za pieniądze byłego męża.

Z powodu korupcji Iwanow był publicznie nazywany „malwersantem” przez nieżyjącego dzisiaj właściciela firmy najemniczej Wagner Jewgienija Prigożyna. Po śmierci Prigożyna wiceminister próbował przejąć od jego syna kontrolę nad kopalniami diamentów w Republice Środkowoafrykańskiej.

„Jeśli go nie wyciągnie, to siądzie razem z nim. To na 100 proc. jego człowiek” – napisał o ministrze Szojgu i jego aresztowanym zastępcy jeden z rosyjskich blogerów.

– Łapówka to tak dla publiki. (…) O jego korupcji dawno wszyscy wiedzieli. Za nią nikt by go nie wsadzał. (…) Putin dał rozkaz dopiero, gdy udało się go przekonać, że sprawa dotyczy zdrady państwa – powiedział anonimowy oficer rosyjskie policji politycznej FSB niezależnemu portalowi Wiorstka.

Czytaj więcej

Paweł Łepkowski: Broń jądrowa w Polsce? Reakcja Kremla wskazuje, że to dobry pomysł

Wiceministra odpowiedzialnego m.in. za odbudowę okupowanego Mariupola aresztowano w poniedziałek. Jeszcze przed południem uczestniczył w kolegium ministerstwa z ministrem Szojgu, a około godz. 17 z gabinetu wyprowadzili go oficerowie FSB. Kazali mu zdjąć mundur i włożyć cywilne ubranie.

Grupa aktywistów społecznych Pierwyj Otdieł zwróciła uwagę, że Iwanowa aresztowali oficerowie departamentu kontrwywiadu wojskowego FSB, dla których „nie jest typowym zajmowanie się sprawami korupcji”. Rosyjska armia (a wcześniej radziecka) nie ma własnej służby kontrwywiadu.

Zajmują się tym policje polityczne Kremla (KGB, obecnie FSB), zapewniając w ten sposób bezwzględną lojalność wojska.

Pierwyj Otdieł uznał, że sposób zatrzymania wskazuje na postawienie zarzutu zdrady. Adwokat Iwanowa już zaprzeczył, by w aktach sprawy jego klienta znajdowały się jakiekolwiek wzmianki o tym.

Siergiej Szojgu musi zadbać o to, by nie zostać zatrzymanym

Okazało się jednak, że FSB co najmniej od 2019 r. śledziła Iwanowa – rok po zakończeniu budowy moskiewskiej Świątyni Zwycięstwa, głównej cerkwi rosyjskiej armii. – Nie daje się policzyć prawdziwego budżetu tej budowy – skarży się jeden z anonimowych oficerów FSB.

Ale wiceministra aresztowano dopiero obecnie. – To bardzo poważny cios w Szojgu, szczególnie że tuż przed inauguracją (Putina 7 maja na piątą kadencję – red.) – dodał.

Prawdopodobnie materiały kompromitujące Iwanowa (i jego patrona) zostały użyte przez któryś z kremlowskich klanów, by doprowadzić do usunięcia ministra obrony. Zgodnie z konstytucją po inauguracji rząd otrzyma dymisję i zacznie się tworzenie nowego gabinetu.

Czytaj więcej

„Martwy sezon” na froncie. Czekając na amunicję, Ukraińcy próbują utrzymać pozycje

Amerykański Institute for the Study of War jeszcze w styczniu zwracał uwagę, że na Kremlu toczy się zajadła walka o władzę (a nawet o następstwo po Putinie).

„Kremlowskie klany próbują zdyskredytować jeden drugiego przed Putinem, by zdobyć nowe stanowiska (w rządzie)” – pisał ISW. Z jednej strony mieli występować sekretarz kremlowskiej Rady Bezpieczeństwa, gen. Nikołaj Patruszew, i minister obrony Siergiej Szojgu. Z drugiej – „faktyczny zastępca Putina”, właściciel Rosnieftu Igor Sieczin.

Podejrzewano, że Patruszew chce zostać kolejnym prezydentem. Część analityków sądziła nawet, że po ewentualnej zmianie sytuacji na Kremlu rosyjscy „mundurowi” mogliby sformować grupę do rozmów z Ukrainą. W jej skład miałby wejść m.in. Szojgu.

A teraz musi zadbać, by samemu nie znaleźć się za kratkami.

Do aresztu trafił zaufany człowiek szefa resortu wiceminister obrony Timur Iwanow. Śledczy zarzucili mu „przyjmowanie łapówek bardzo dużej wielkości”, ale pojawia się też zarzut „zdrady ojczyzny”.

Jego adwokat jednak twierdzi, że w materiałach śledztwa nie ma mowy o pieniądzach. Obecnie nie wiadomo jeszcze, kto miałby dawać łapówki wiceministrowi, o którym wszyscy na Kremlu wiedzieli od lat, że jest skorumpowany.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraina nie otrzyma szybko zachodniej broni. Kiedy sprzęt i amunicja trafią na front?
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Do końca wojny Ukraińcy nie osiągną przewagi nad armią rosyjską
Konflikty zbrojne
Sztuczna inteligencja kieruje myśliwcami. „Nie powinna decydować o życiu ludzi”
Konflikty zbrojne
Nielegalny handel bronią na Ukrainie. Ukraińcom skonfiskowano prawie 1500 granatników
Konflikty zbrojne
David Cameron: Ukraina ma prawo atakować cele w Rosji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił