Mohammad Rasoulof represjonowany. Władze Iranu chcą, by wycofał film z Cannes

Władze Iranu żądają, by wybitny reżyser wycofał swój film z canneńskiego konkursu.

Publikacja: 02.05.2024 18:22

Mohammad Rasoulof

Mohammad Rasoulof

Foto: PAP/EPA

Już po oficjalnym ogłoszeniu tytułów filmów zakwalifikowanych do głównego konkursu canneńskiego, organizatorzy podali trzy dodatkowe tytuły, które będą w tym roku walczyły o Zlotą Palmę. Było wśród nich „Nasienie świętej figi” - nowy film znakomitego reżysera irańskiego Mohammada Rasoulofa. 

Rasoulof, autor wybitnego dzieła „Rękopisy nie płoną”, już dzisiaj jest poddawany dużej presji przez irańskie władze, które chcą, by wycofał swój film z Cannes.  Na przesłuchania zostali  wezwani producenci i aktorzy występujący w „Nasieniu świętej figi”. Wszyscy byli nakłaniani, by namawiać Rasoulofa do rezygnacji z pokazywania filmu we Francji. Rozmowy trwały po kilka godzin. Wielu z przesłuchiwanych dostało zakaz opuszczania kraju. 

Czytaj więcej

Artyści irańscy aresztowani i represjonowani

Poinformował o tym w serwisie X Babak Paknia - prawnik Rasoulofa, specjalista od praw człowieka.

 Mohammad Rasoulof  nie przyjedzie do Cannes

Wydaje się, że dotąd nie doszło do oficjalnego przesłuchania samego Rasoulofa. Kaveh Farnam, niezależny irański producent z Dubaju, współtwórca poprzedniego filmu Rasoulofa, nagrodzonego berlińskim Złotym Niedźwiedziem „Zło nie istnieje” powiedział dziennikarzowi Variety, że Rasoulof może obecnie „gdzieś się ukrywać”.

Reżyser został uwięziony przez władze irańskie w lipcu 2022 r. po opublikowaniu apelu wzywającego irańskie siły bezpieczeństwa do zaprzestania używania broni podczas protestów wywołanych zawaleniem się budynku w południowo-zachodnim mieście Abadan. Ze względów zdrowotnych został zwolniony w lutym 2023 roku. 

Czytaj więcej

Geniusz kina i cudze pomysły

Czy Rasoulof ma szansę, by dotrzeć w tym roku do Cannes? Zapewne nie. Władze Iranu już wcześniej nie wydały Rasoulofowi pozwolenia na wyjazd do Berlina w 2020 roku. Złotego Niedźwiedzia za „Zło nie istnieje” odebrała wówczas córka reżysera, Baran Rasoulof.

Nie dotarł również Irańczyk w ubiegłym roku do Cannes, gdzie miał zasiadać w jury Un Certain Regard.

Można się domyślać, że w tym roku też na konferencji prasowej „Nasienia świętej figi” w miejscu, gdzie na stole organizatorzy ustawią plakietkę z napisem „Mohammad Rasoulof, krzesło pozostanie puste.

Już po oficjalnym ogłoszeniu tytułów filmów zakwalifikowanych do głównego konkursu canneńskiego, organizatorzy podali trzy dodatkowe tytuły, które będą w tym roku walczyły o Zlotą Palmę. Było wśród nich „Nasienie świętej figi” - nowy film znakomitego reżysera irańskiego Mohammada Rasoulofa. 

Rasoulof, autor wybitnego dzieła „Rękopisy nie płoną”, już dzisiaj jest poddawany dużej presji przez irańskie władze, które chcą, by wycofał swój film z Cannes.  Na przesłuchania zostali  wezwani producenci i aktorzy występujący w „Nasieniu świętej figi”. Wszyscy byli nakłaniani, by namawiać Rasoulofa do rezygnacji z pokazywania filmu we Francji. Rozmowy trwały po kilka godzin. Wielu z przesłuchiwanych dostało zakaz opuszczania kraju. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Premiera w Cannes superprodukcji „Furiosa: Saga Mad Max”
Film
Cannes: Polska koprodukcja rywalizuje z filmami Coppoli, Lanthimosa i Sorrentino
Film
Festiwal w Cannes z cieniem #metoo. Mają paść poważne oskarżenia wobec gigantów
Film
Piotr Adamczyk gra mafioso. Kiedy odmawiał grania playboyów, uratowała go Ameryka
Film
Cannes 2024: Coppola, Lanthimos i „Furioza. Saga Mad Max” powalczą o Złotą Palmę