Politycy i wojskowi w Niemczech przestrzegają przed niebezpieczeństwem rosyjskiego ataku. Wydaje się jednak, że obywatele zapatrują się na to inaczej. A według sondaży walczyłaby tylko mniejszość.
Dziennik "Washington Post" poinformował, że rosyjska wojna elektroniczna po raz pierwszy zdołała odciąć ukraińską brygadę walczącą w obwodzie charkowskim od połączenia satelitarnego. Starlinki przestały działać.
W obliczu zakazu stosowania broni z USA do ataków ne cele w Rosji, Ukraina zwróciła się do administracji Bidena o pomoc w namierzeniu celów, które wojsko mogłoby uderzyć wykorzystując rodzimą broń - pisze dziennik "The Wall Street Journal".
Jeśli Stany Zjednoczone zgodzą się na użycie przekazywanej Ukrainie broni do ataków na cele w Rosji, powstanie "gwarantowana strefa sanitarna" - zapowiedział były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Według rosyjskiego polityka strefa ta znajdzie się "gdzieś na granicy z Polską albo już w samej Polsce".
"Czy Pani/Pana zdaniem pożary, do których w ostatnich dniach doszło w Polsce, mogą być wynikiem działań prowadzonych bądź inspirowanych przez rosyjski lub białoruski wywiad?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 16 na 17 maja kilkadziesiąt ukraińskich dronów miało atakować okupowanych przez Rosjan Sewastopol.
Rosyjska armia, która po raz drugi od początku wojny zaatakowała obwód charkowski, nie będzie miała wystarczających sił i środków, aby radykalnie zmienić sytuację na tym odcinku frontu - ocenił generał Christopher Cavoli, najwyższy dowódca NATO w Europie.